Z badań sondażowych przeprowadzonych przez Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy wynika, że poza kolejkami do lekarza oraz na zabiegi planowe i badania diagnostyczne dla pacjentów najistotniejszym problemem jest niewystarczająca ilość poświęconego im przez lekarza czasu.
Ma to również odzwierciedlenie ilości skarg, zgłoszeń i spraw prowadzonych przez Rzecznika Praw Pacjenta w sprawie naruszeń praw pacjenta np. w przypadku odmowy udzielenia świadczenia, świadomej zgody, prawa do informacji, itd.
W państwach zachodnich od lat prowadzi się badania związane z tym, kiedy pacjenci skarżą i pozywają lekarzy i placówki. Dowodzą one, że decyzja o pozwaniu lekarza nie zawsze ma związek z błędem medycznym. Co prawda pozew jest najczęściej związany z błędem medycznym i szkodą przez niego wywołaną, ale często jest również wynikiem nieempatycznego traktowania pacjenta oraz udzielania mu zbyt skąpych informacji, np. co do udzielonych świadczeń czy wystąpienia zdarzenia niepożądanego.
Według OZZL głównymi przyczynami obecnego stanu rzeczy są nadmiar biurokracji, brak sprawnych systemów informatycznych, braki asystentów medycznych i rejestratorek medycznych, obowiązki oznaczania stopnia refundacji (o czym pisaliśmy niedawno) oraz nieprawidłowa organizacja pracy placówki.
Więcej na stronie OZZL pod adresem: